poniedziałek, 28 grudnia 2015

sudety


Rodzinne święta kojarzą się z domem.
A dom jest tam gdzie jest nasze serce.
Tak mówią.
Dlaczego więc nie miałabym spędzić świąt z Nim w górach skoro moje serce należy do Niego?

 I zawsze będzie.


Dopiero co wróciłam, dopiero co mnie wypuściłeś, a ja już chce wracać.
Gdziekolwiek. Bylebyś był Ty. Moje serce. 
Szukam pretekstu byleby tylko móc wpaść Ci w ramiona.
I tak zostać.
Budzić się codziennie rano obok Ciebie.
Patrzeć jak śpisz, jak uśmiechasz się do mnie ledwo po przebudzeniu.
I całujesz mnie na dobranoc.

To już tyle lat razem, a ja do tej pory czuję coś w środku, coś czego nie da się opisać słowami.
To coś zawsze będzie nasze.

Jestem uzależniona.
Definitywnie i nieodwracalnie.


To były cudowne święta.
To były piękne święta.


poniedziałek, 26 października 2015

Tęsknię za Tobą codziennie

Nie umiem być z nikim innym tak jak z Tobą

Sama miłość to za mało
A nawet nie wiesz jak cholernie boli mnie to ze tak mi na nas zależy

Chyba muszę się leczyć

Zabijam się miłością do Ciebie

sobota, 10 października 2015

w tym miesiącu wszystko miało się zmienić.
i zmieniło.
coraz bardziej nie wiem kim jestem
kim jesteśmy
a raczej kim się staliśmy

nie rozumiem tego

ostatnio ciągle śnią mi się pogrzeby
...
mam wrażenie że jestem wariatką
ale to tylko przez to,  że ludzie mi to wmawiają

chciałabym podjąć słuszną decyzję
chciałabym podejmować same słuszne decyzję
ale nie mogę

nic nie mogę

ostatnio
zawsze?

zadaję się z obcymi
bo tylko oni się mną interesują
przynajmniej powierzchownie zauważają moje istnienie
nie mówię, że mi to wystarcza, ale musi

taki już mój los
przyzwyczaiłam się

nie szukam uwagi, po prostu zbyt emocjonalnie podchodzę do pewnych spraw

ale ostatnio emocje wygrywają, a nie uczucie

nie nadaję się do stworzenia czegoś szczęśliwego
dlatego przepraszam..
to wszystko moja wina
jestem po prostu zwykłą wariatką.



czwartek, 3 września 2015

Znów nie mogę spać
Zaraz 5w nocy
Popelniam największe błędy życia
Znów nie zasne

Mecze się
cię
Zaraz 5 w nocy
Jutro będę zdychac
Dzis

Bo zaraz 5 w nocy

Pisze to nakręcona
Trzese się
Martwcie się

Sprawdzają mnie, moje granice
I wcale nie jestem taka silna
Płakałam jak dziecko
Nieprzerwalnie
A opuchniete oczy mam do dziś

Popełniłam największy błąd swojego życia
Oszukiwalam się

Kurwa. Mac.
Znów nie usne


Bo już 5 w nocy...

piątek, 21 sierpnia 2015




















Niby coś się dzieje
dlatego dużo piszę
muszę..

ale nie dzieje się nic nowego
ciągle to samo

jestem szczęśliwa,
ale jestem smutna


Po prostu....
czuję się jakby wyrwano mi marzenia
plany na przyszłość
...
światło

ono tu jest słabo sie świeci
ale przy mnie szybciej miga
z częstotliwością bicia serca

i to daje mi szczęście


wtorek, 18 sierpnia 2015

Katarzyno..


Moja ukochana Kasia
















































I co ja bym bez Ciebie zrobiła..
Byłabym tu sama sama samiuteńka
Ale jak mogłabym.. Cie.. tak tu.. zostawić?

Nie wiem o Tobie wszystkiego i o tym, bo jak mogłabym?
Ale nie przeszkadza mi to..
Lubię zagadki, lubię rozmyślanie od podstaw

Myślę. Często. Długo.
O Boże.
Odbijające się skrawki rozmów. w. mojej. głowie.

Nie płacz i nie pij. Nie pij i nie płacz.
I rzuć to cholerne palenie.
Okej, przyjęte.

Kocham Ciebie bardziej od siebie, ale to już Ci mówiłam.
Nie jestem naiwna - wyprzedzam pytania.
Po prostu... po prostu.. sama nie wiem..
Nie da się w pewnych sytuacjach być zimnym, nie można patrzeć na sprawę powierzchownie.

Przynajmniej ja tak czuję. Dlatego tak zrobiłam.

środa, 12 sierpnia 2015

moja ulubiona część roku


Wróciłabym tam.
Z Tobą.
Z wami.

Żyć beztrosko już do końca
Żyć tak żeby poczuć nieschodzące szczęście
nawet wtedy kiedy zajdzie Słońce.


sobota, 25 lipca 2015

odlatuje



























Zamykam oczy i lecę

Niepokojąca cisza w pokoju... W moim domu...
Uśmiecham się na dźwięk burzy

Ale nie zawsze to robie..

,,uśmiechał się ale był skryty"

Pewne zrozumienie gdzieś odeszło, albo to ludzie podpisali pakt. Wszyscy. Przeciwko...mnie.

Mam dużo do powieddzenia.
Dużo rzeczy pragnę wykrzyczeć.

Ale nie mam siły.
Nie mam chęci.
Nie mam siebie.

Nie mam planu
Nie mam nadziei

Nie mam doła, po prostu godze się z życiem.

Może deszcz zmylby całe zmartwienie. Ale siedzę zamknięta.

zamykam oczy i lece

Odlatuje.

I nie wracam.

wtorek, 21 lipca 2015

bełkoczę













Odwiedziłyśmy ostatnio (wczoraj) z Ulią leśne rewiry.
Tęskniłam w sumie za tym, ale to chyba jedyna rzecz z którą wiążę takie..uczucie?

Ciężko jest tu pisać kiedy jest się w stanie innym niż podirytowanie, smutek czy bezradność. Radość wylewam na zewnątrz, nie tłumie tego w sumie dla siebie. Dlatego tu taka cisza. Przynajmniej tak to sobie tłumaczę.
Odetchnęłam.. Trochę. Ciężki to był rok, ale praktycznie wszystkie rzeczy zostały załatwione.. W sumie po co ja to pisze?

Trochę się martwię.. Albo sobie to wymysliłam, albo taki już mój charakter. Analiza analiza analiza. Biorę łyk kawy i myślę. Gorąco tu. Chyba coś dziś przeczytam.
Czuję się dobrze, chcę się tak czuć dlatego tak jest. To taki prosty mechanizm, nagle, no proszę.
Przypadek przypadkowi przypadkiem.
Tak, koniecznie musze dzisiaj cos poczytać.
Może poczytam Ci w głowie?
To takie intrygujące...
Ciągnie mnie to intrygujących ludzi, a ja chce być kojarzona tylko z czułością i dobrym seksem.
(boże znów bełkocze, niezrozumiały bełkot, Konrad cz.IV)

Może sama siebie uznaję za dosyć intrygującą i tajemniczą osobę i dlatego tak nad tym wszystkim myślę? (chwila, czy to oznacza że siebie nie znam?)   (auć)   (...bełkot)

Czas rozwiąże wszystko. Chciałabym żeby wszystko poszło po mojej myśli i to nie jest pragnienie czytso egoistyczne jak u 15latki z gimnazjum - JEEEJKU CHCIAŁABYM  CHODZIĆ Z TYM BLONDYNEM, MA FAJNE VANSY A JEGO RODZICE JEŻDŻĄ PORSCHE CAYENNE
nie.
Wszystkie te plany dadzą owoc, dadzą szczęście i to nie złudne. Prawdziwe, na całe życie. Nie pośpieszam. Czekam.
Wiem, że się opłaci.

Tak, znam siebie. Jak mogłam pomyśleć że nie? Wiem, że to zależy ode mnie. Wiem, że będzie dobrze. I to nie jest głucha wiara. Nie będę płakać. Musisz mi zaufać, a będzie cudownie. Obiecuję.

niedziela, 31 maja 2015

Nie czuję się głupia, nie czuję się sztuczna. To nie te czasy dla mnie.
Witamy w XXI wieku
Jakie wy macie wartości...ludzie?
Jesteście tacy dorośli,  a nie dorośliście nawet żeby wyjrzeć poza czubek swojego nosa, poza czyjąś krytykę, poza zwykłą fizjologiczną egzystencję. Nie macie nikogo, jesteście w tym wszystkim sami. Daliście się omamić, zmanipulować. Jesteście górą, jesteście wolni. (Głupie tępaki, wiecie chociaż co to prawdziwość?)
Ale żyjcie sobie tak dalej. W końcu przyzwyczailiście się do swojego udawanego ja i wyimaginowaliście sobie szczęście. W sumie to gratuluję. Krzyżyk na drogę. (a nie, zapomniałam)


Wszyscy jesteście chorzy.



***
dużo czasu

piątek, 27 marca 2015















Och, gdyby to była tylko zwykła fikcja
a to zdjęcie tylko zwykłym zdjęciem z kamerki

fikcja zdjęcie
na zdjęciu ja

fikcja ja
mieszam się


i juz zapomniałam co chciałam przekazać

w sumie to kogo to obchodzi

witch game
(tytuły piosenek mi zniknęły- przegryw - kolejny - z kolei - z koleji )

sobota, 14 marca 2015

naskrobałam notke



nie pamiętam czy było zimno czy ciepło
Musisz mi wybaczyć
czy padał deszcz, śnieg czy może wyszło słońce
Musisz mi wybaczyć
nie pamiętam też panującego nastroju i o czym myślałam
koloru butów, celu spotkania
czy tytułu piosenki, która leciała w tle
Musisz mi wybaczyć
ale
takich sytuacji jest dużo
jest ich mase
i one się nie kończą
Musisz mi wybaczyć, że jedyna rzecz jaką pamiętam była gorąca temperatura serca
duszy
i całego mojego przemęczonego i zestresowanego umysłu

Nie wiem sama czy lubię moją ciemną stronę
to coś co znam
ale teraz przyzwyczajam się do szczęścia
(mówie na przykład o Tobie jakbyś stworzył gwiazdy i "położył" je na niebie)

i to uczucie jest aktualnie mi bliskie
inne poszły w zapomnienie
inne twarze

Dziękuję

jeszcze raz czytam list

Dziękuję!!

Kocham Cię bardzo

Dziękuję..