wtorek, 17 lipca 2012

Joanna.




Piszę, dawno mnie w sumie nie było.Wiele planów uległo zmianie przez cudowną pogodę.
Poza tym, siedzenie i ciągłe rozmyślanie zanikło totalnie. Lubie ten stan, bawimy się!






Do sierpnia!
I udanej końcówki lipca :D

poniedziałek, 9 lipca 2012

Zuzanna.



Po wielu próbach w końcu udało nam się spotkać, a efekty możecie zobaczyć poniżej :D
















Zapracowany tydzień ogólnie się zapowiada. Nawet nie ma czasu żeby posiedzieć na działce spokojnie i odpocząć. Nie będę przynudzać. Jutro cykam znów, niedługo zobaczycie co udało mi się zrobić przez ten tydzień :D 



wtorek, 3 lipca 2012

Kinga.



Powróciłam z nowościami, niedługo będzie ich więcej. Tak więc, czilluję i pracuję. Strasznie to lubię.









Motam się znowu. Znów się pojawiasz, znów nie dajesz mi spokoju. I po raz kolejny nie wiem co mam myśleć. Podobno już mam zacząć żałować, ze nie wyjechałam. Ale po co ja mam się przejmować. Zabawimy się. Trochę.