piątek, 27 kwietnia 2012

spring



Moja schorowana osoba oświadcza iż ma teraz 2 tygodnie wolnego. Pragnie dodać też, że egzaminy były całkiem całkiem i jutro czeka ją miejmy nadzieje równie udana impreza co wczorajsza.
Pełno śmiechu, pełno wspaniałych ludzi - tak krótko mogę określić ten tydzień i mam nadzieje najbliższe też.. :>
Zostawiam was z kilkoma zdjęciami z dzisiejszej 2 godzinnej wędrówki w tym skwarze.











sobota, 21 kwietnia 2012

get out of my head.



Niektóre sprawy pomimo bólu w końcu odchodzą. Idą w zapomnienie, zamykają się. Dlaczego, więc do naszego poukładanego i pustego życia powracają? Nie ma w tym żadnego sensu. Nie uwierzę w żaden gest. Nie chce słyszeć o niczym. Zamknięte rozdziały nie powracają. Zniknij i nie pojawiaj się już nigdy.


























3 dni do egzaminów. Po tym już olewka, jedynie czekać na przyjęcia do LO. Chyba zadecydowałam już co i jak, chociaż z tym nadal mętlik w głowie..

niedziela, 8 kwietnia 2012

stop




Ktoś ostatnio użył stwierdzenia, że kiedy się nie ma o kim myśleć, dla kogo wstawać, starać się, dobrze wyglądać to czas się jakoś dziwnie zatrzymuje.
Nie, nie dopada mnie melancholia. Po prostu mimo tego, że lecą dni mam wrażenie, że to stwierdzenie jest słuszne.