sobota, 5 lutego 2011

Bilard !

Jeszcze wczoraj było tak biało, a teraz totalny brak śniegu, kałuże, błoto, pochmurno i wieje wiatr. Taka trochę jesienna pogoda, ale jednak jakoś mi się podoba. Czuję po prostu że niedługo będę mogła wychodzić w adidasach po dworze.
Byłam na dniach otwartych, byłam u Karo, która szykowała się na wielkie wyjście + wczoraj teatr w którym było świetnie ;)  Chyba muszę dziś ogarnąć lekcje. Ale jeszcze pójdę do Miki.
Słuchając stare płyty min. Fenomen, Pfk, stary OSTR jakoś przybiła mnie.. tęsknota? Ta, chyba tak. Czekam z jakiś tydzień. Brr.. nie lubię tego. Ale jest weekend. Może będzie czas? Może w końcu usiądę przed tym kompem i się uśmiechnę do przychodzącej wiadomości? Może. Oby.  Btw, jak już pracuję nad tym moim charakterem to może warto wyćwiczyć cierpliwość. Chyba mogę to zrobić. Już widzę postępy w moim zachowaniu, TERAZ JEST DOBRZE. Niektóre rozdziały zostały zamknięte, niektóre ogarnięte - jest mi lżej.

LLORET DE MAR ! 

Poniżej kilka zdjęć z wypadu na bilard ;D
' Leje się tequila , a my gramy w bilard ,a  ty weź się nie wychychylaj
A ja jestem reprezentantem styla, Group Killa, co ? Matka nie uczyła? '





17 komentarzy:

  1. nie ogarniam tych kuleczek i kija .... hahahahaha , kuleczki i kij ..... jeeeeju , nic już nie mówię ! xDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. ojacie! myślałam, że tamte zdjęcia z poprzedniej notki są robione lustrzanką ;o : )
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne :D.

    ja już chodzę w adidasach od 2 tygodni XD.

    OdpowiedzUsuń
  4. oo, chętnie bym zagrała !


    zapraszam do mnie ;* skomentuj i obserwuj jeśli chcesz ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. haha ! bilard ! coś co kiedyś mi nieźle szło ;d bo po latach, czyli w wakacje to w bile nie mogłam wcelować :D :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wiem , jakoś straciłam ochotę . (:

    OdpowiedzUsuń
  7. No wiem wiem, że fajnie :D Jakoś dasz radę! :*
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam okazje spróbowania grać w bilarda i bardzo dobrze go wspominam, natomiast teraz nie mam gdzie grać i pozostaje mi tylko wirtualny bilard, na który też rzadko znajduję czas :) :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tej diety ,ale poczytam w internecie i z chęcią sprawdzę jak działa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie designerskie nietoperki na ścianie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie też pełno błota itd. masakra. Ja w adidasa chodze całą zime Bilard ;o tylko raz grałam i było świetnie (śmiesznie)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj pograłabym sobie:)Fajnie:)
    Pozdrawiam:)

    http://betti400.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. eeej też chętnie bym sobie pograła, chociaż wątpie, żeby mi się udało ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. tez lubie popykać w kulki xDD
    fajny bloog :D
    zapraszam do sb ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę, że zabawa była ;d
    Fajne zdjęcia ;>

    OdpowiedzUsuń
  16. fajne zdjęcia ;)
    a u mnie pogoda piękna, słońce świeci, jakoś wiosennie tylko wiatr troche chłodny ale nie będe narzekać.

    OdpowiedzUsuń

A pisz, ciekawe co wymyślisz geniuszu !