Ekhem, no więc witam Was w ten zimny, deszczowy dzień. Za oknami już ciemno. Nie lubię tego. Przez taką pogodę nic mi się nie chcę. Zrestzą.. Nie tylko mnie. No ale mniejsza. Od.. środy mi się nudzi. Wtorek był fajny, w środę byłam na angielskim. [ Jej, już FCE zaczynamy .oO ] ,a po ang u Karo. W czwartek za to przez dobijającą pogodę i z powodu o którym dowiedziałam się wieczorem chodziłam smutna, zła i nieogarnięta po dworze. Poszłam nawet na lewityn. Wzięłam iPoda, zeszyt długopis. Usiadłam na podeście i zapisywałam wszystko co w tej głowie mi się nazbierało. Niby jest dobrze, ale zawsze coś się znajdzie co popsuje Ci humor. Lipa, no ale co zrobić? Dziś że padał i pada deszcz i na bank będzie padał nie zrobiłam powtórki z wczoraj. Więc tak o to siedzę i zanudzam Was tymi moimi opowieściami.
Jutro miał być zajebisty dzień! No ale nie spędzę go jednak z Miką.. Się przypomniało o jednej rzeczy i niestety trzeba pójść.. :(
Czy wy też czasem nie jesteście pewni swoich uczuć? Ja już sama nie wiem czy on mi wyszedł z tych moich myśli. Myślę że już go nie ma. Że najgorsze minęło. Że to beznadziejne uczucie minęło. Tak.. Nic mnie nie ściska tam w środku, mogę już normalnie oddychać i krew też dopływa do mózgu. Teraz jak Cię widzę chcę mi się śmiać. Czemu ? Nie wiem. Nic nie straciłeś. Chyba ja straciłam. Chyba. Nie jestem tego pewna. Wiem że bolało mnie to wszystko.. Ale.. Chyba nadal się łudzę.. I chyba nadal jakaś część mnie chce to naprawić. Ale co taka głupota która mierzy 166 cm może na to poradzić? No nic.. Zostały po tym tlyko psychiczne blizny. Poczekam następne 9 miesięcy. Może przejdzie ?
Dziękuję . ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dobrze sb poradzę z tym wszystkim bo już nie daje rady . ; p
Dokładnie! My też mamy szybciej ferie, i ja staram się dać z siebie wszystko, a mimo to nie wychodzi mi za bardzo.. tzn wg mojej mamy oczywiście. Bo ja już jestem u granic moich możliwości. ;>
OdpowiedzUsuńha! a pro dodatkowych, to ja w szkole siedzie niekiedy do pół piątej. 3 dni pod rząd ; O
OdpowiedzUsuńale mam nadzieje, że w piątek bd zajęcia h-h, i mój niemiecki kochany! :D
kurcze, ale mam nadzieje, że na świadectwie się to odbije ! ; D
OdpowiedzUsuńja muszę mieć pasek, bo rodzice mnie zatłuką chyba ;d 3 lata z rzędu miałam i teraz też musze mieć !
OdpowiedzUsuńOby tak było i tym razem . ;)
OdpowiedzUsuńja o pasku mogę zapomnieć przez dorną fizykę, matmę czy chemię ;/ ;]^^
OdpowiedzUsuńpowiem ojcu ten tekst ;DD
OdpowiedzUsuńale nie, mimo wszystko wole sie uczyć.. bo zawsze mam jakąś nagrode ;D
OdpowiedzUsuńjak sie czepiają to ich nie słucham XD
OdpowiedzUsuńextra zdjęcia ^^ haha dziękuję :P nie powiem było bardzo fajnie.. ;]
OdpowiedzUsuństrasznie dziękuje, za trzymane kciuki i życzenia :)
OdpowiedzUsuń`pyszne zdjęcia ;]]
OdpowiedzUsuńna 3 zdjęciu wyglada, że chcecie kogos ugotowac i zjeść !!. O_O
no z tą biblioteką to normalnie masakra ;[[
będe skazana na przygody kapitana niebieskiego misia ;[[
Dostałam się na polski i niemiecki.
OdpowiedzUsuńŚwietna dynia na 2 zdjęciu ;D
`no racja ;]]
OdpowiedzUsuńchyba kupie sobie dalsze części "Naznaczonej" ;]]
heh... 166 cm to wcale nie jest malo. A poza tym, to nie tym mierzy sie siłę:)
OdpowiedzUsuńDlaczego myślisz,że nie możesz nic zrobić,może akurat?9miesiecy to sporo czasu!:*.
OdpowiedzUsuńWidze komentarz o naznaczonej,czytasz?ja przeczytalam wszystkie dotychczasowe czesci sa genialne <3<3.
tak ale nie wszystko niestety moze sie zdarzyć.
zreszta kochana,166cm wzrostu to wcale nie tak mało.Przyspieszone bicie serca jest mile np z milego wysilku : ) robisz zdjecia?
Dziękuję za miły komentarz ;* a wiesz ten sweterek w panterkę widziałam ostatnio po przecenie w manufakturze w Łodzi^^ (Wiedzę, że z Łodzi jesteś ;) ) tylko inne kolory były
OdpowiedzUsuńPS:Mam nadzieję, że się ułoży lepiej u ciebie ;) będę tu częściej zaglądać ;*