chodzę i myślę
nie o rzeczach prostych
i kiedy zasypiam
a głowa już zmęczona
wtedy dopiero
najprostsze rzeczy wchodzą ze mnie
przed oczami
uśmiech Twój widzę
nim się zorientuje
zapach już Twój czuję
i wtedy te wszystkie trudne sprawy
błahe się stają
bo nic się wtedy nie liczy innego niż radość Twoja
i moja
bo czuje Cię obok siebie
ale nagle po policzku łza płynie
kiedy otwieram oczy
a Ciebie jednak nie widzę
krzyczę cicho "Kocham Cię"
bo z niemocy sił mi brak
bez skutku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A pisz, ciekawe co wymyślisz geniuszu !