... Nie ważne
Palilismy dużo, piliśmy częściej niż powinniśmy.
Zawsze było nam mało.
Połóż inne szkło.
Nie spaliśmy wcale.
Popijaliśmy tabletki wódką, kiedy dochodziła 7 rano.
Co dziś na śniadanie? O, to moja ulubiona whiskey.
Ale my nietylko uwielbialiśmy się tak niszczyć.
Ból, nienawiść, rozgoryczenie, bezsilność.
Pomimo obietnic - pare łez.
Ramiona.
Już dobrze. Bezpiecznie.
Szklanka płynu, nie ma Słońca jak wracam do domu.
Chyba wykorzystałam swój limit ciepła.
Może tej nocy..
Bo w końcu rozmowy są takie same, potęgują uczucia. Noce są coraz cięższe.
Stres. Dlaczego?
Obcinam swoje długie rękawy w obliczu dramatu
Zmiana nastawienia?
Mam czyste ręce na pierwszy rzut oka
Jak moje intencje. Tyle, że nie wiem czy napewno chcesz przyjrzeć im się z bliska.
Poza tym zawsze wolałam T-shirty
Przed tym jeszcze raz wspomne Twoją twarz, usmiechnę się...
... wystarczy. Pora spać, czas na szklankę.
To.. Wszystko... To.. takie...
... Nie ważne
jakbyś przejrzała mnie na wskroś...
OdpowiedzUsuń