sobota, 1 marca 2014

marzec

zostałam obdarta, rzucona, naga, bez niczego

i to nic nie znaczy, bo to głuche
jak tonięcie na własnym oceanie
o ironio

kocham herbatę z mlekiem
kto by pomyślał.

teraz powoli wychodzi Słońce
na dnie
na tym niebezpiecznym morzu
moim

może dlatego tonę
a jak nie mam wystarczająco powietrza?
zniszczyłam się, nie mam płuc

cały czas szukam gestu
emocji
która pokaże mi, że przecież jestem, dopłynę i odbiję się


3 komentarze:

  1. Dawno tutaj nie wchodziłam i tego żałuje. Obyś odnalazła to, co szukasz jak najszybciej.
    Ps: mam nadzieję, że propozycja spotkania na openerze jest nadal aktualna! :3

    OdpowiedzUsuń
  2. I mam nadzieję, że pojedziesz! Byłam w tamtym roku na openerze i już wtedy wiedziałam, że w te wakacje nie może mnie tam zabraknąć. I tak się pięknie złożyło, ze dużo moich ulubionych zespołów przyjeżdża. Koniecznie trzeba będzie się spotkać! Bliżej festiwalu dasz mi jakieś namiary na siebie jeśli zechcesz, to sie znajdziemy. Bardzo sie ucieszyłam, że będę mogła cię spotkać ^^
    Też się nad tym zastanawiam. Z wielkiej euforii przeszłam do wielkiej apatii, jakby świat mnie kompletnie nie interesował. Wcale nie jest łatwo żyć z poczuciem marności życia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, w sumie nie wiadomo czego się spodziewać po Openerze. Słyszałam nawet pogłoski, że Rolling Stonesi przyjadą. Jakkolwiek głupio to nie zabrzmi - jadę też na Orange, więc w każdym wypadku będziemy mogły się spotkać. // Czasem się zastanawiam, czy obojętność to też uczucie. Ostatnio jej ubywa, ale to akurat pozytywne. Masz rację, lepiej być zimnym. A już najgorzej być zakochanym.

    OdpowiedzUsuń

A pisz, ciekawe co wymyślisz geniuszu !