I dziś było po prostu trochę śmierci we mnie
było troche wina i tytoniu
Był ten spokój - dziwne,
bo wróciło Wczoraj
... i te Pare Tygodni
I przyszło Kiedyś.
I za każdym razem nie było dobrze.
Podwojony zmysł czucia i węchu
Bo minął rok
Dryfowaliśmy po parkiecie jakby to wszystko działo się od nowa
jakby wcześniej nic nie było
Zapomnienie o przeszłym bólu i krzywdach
Wszystko takie nie skończone
niedopowiedzenia
nie wiadoma - czego pragnąć?
Zapalona iskierka, która przecież mogła zgasnąć
a przecież nikt kto to nie chce nie dokłada do niego ognia
Idea przewodnia
Podły świat z podłym człowiekiem nadaje jego życiu koloryt
Dlatego będę bardziej podła niż w poprzednim roku
A ten zaczął się wspaniale
Tylko.. pokaż swoją prawdziwą twarz
i ty i ty i ty
Mam nadzieję :)
OdpowiedzUsuńbardzo na plus
OdpowiedzUsuńTrochę jak James Blake!
OdpowiedzUsuń