sobota, 20 lipca 2013

Green symphony.



Czy można nienawidzić ludzi za ich głupotę? Przecież to niedorzeczne. Oni wszyscy są ślepi. Oni wszyscy nie mają słuchu. Cicho przemieszczają się z kartki na kartkę, wyrywając każdy poprzedni rozdział. Jednak nie zostają do końca wyrzucone. Kiedy otwieram tą niekończącą się księgę, mogę szybko zliczyć ile stron zdołali tym razem wyciąć. Podarte kartki. Skrawki ubywających stron. Tego nie da sie tak zapomnieć. Ból. Krew. Płacz. 
Oni zawsze będą. I już do końca przypominać będą.



Środek nocy. Kawa. Dym. Teamsleep. Mów mi jeszcze. Jeszcze jeszcze jeszcze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A pisz, ciekawe co wymyślisz geniuszu !