poniedziałek, 29 października 2012

fw.



znowu ten sam schemat. śnieg za oknem, w tle słychać Coldplay na zmianę z The Kooks i The Weekend, a ja siedzę w grubym szarym swetrze, z kubkiem czekolady, gazetą na kolanach i jabłecznikiem obok. miało być inaczej, miało tak nie być. miałam się uśmiechać, miałam być szczęśliwa. wszystko spada do zera. łącznie z moim samopoczuciem jak i np samooceną. poczekam.











3 komentarze:

  1. byłaś w Łodzi?! trzeba było mówić! mogłyśmy się spotkać ^^
    jak Ci się podobał pokaz? (:

    OdpowiedzUsuń
  2. na pokazie Wioli siedziałam w pierwszym rzędzie, więc totalne szaleństwo :D i strasznie podobało mi się, najlepiej spędzony tydzień poza Warszawą jak na razie ^^ teraz próbuję wrócić do mojej rzeczywistości ale jest ciężko ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Problem w tym, że życie daje nam czasem zbyt mało, jak na nasze oczekiwania.
    OMG, byłaś na Fashion Weeku?! Jak było?! Koniecznie opowiadaj! <333

    OdpowiedzUsuń

A pisz, ciekawe co wymyślisz geniuszu !