sobota, 7 maja 2011

Adzia i Kinia.

 
Sun is shining, and also I have got 2  weeks without English!
    W końcu czuję że jest wiosna. W końcu nie jest zimno na dworze i można spokojnie siedzieć do nocy na dworze nie trząść się z zimna. Rly love it !
    Po za tym, to ostatnia notka w ciągu zbliżającego się tygodnia ;D   Wyjeżdżam na zieloną szkołę, w małym składzie ale mam nadzieję że nie będzie nudno. Zresztą... bądźmy dobrej myśli i nie martwy się na zapas. ( znów ten pieprzony optymizm który pewnie niedługo da mi w kość -.-)
        Taaaak, moje ostatnie motto to cieszyć się chwilą, nie myśleć o 'dalszej chwili' i być cholernie szczęśliwym mimo wszystko! Nawet wtedy kiedy będzimy umierać tydzień z ... tęsknoty?Oo   Mniejsza, jednak mi źle. Chyba nie umiem do końca trzymać się ostatnimi 3 słowami w tym 'mottcie'.










































Kilka moich ;)



10 komentarzy:

  1. koleżanka ma super warkoczyki :D
    życzę udanego wyjazdu!:*
    O.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcia :D
    A.

    OdpowiedzUsuń
  3. bosko : 3
    bednarek bd u was ? ; o <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak z h&m ; )zamówiłam na allegro zobaczymy jakie będą na reala. :) Mam nadzieje że okej .

    OdpowiedzUsuń
  5. zazdroszcze ei : o
    ja ? no to ta po prawej , w zebrze X D
    ale nie patrz , bo nie zaśniesz :D

    OdpowiedzUsuń
  6. kurcze,swietne foty,wolnosc i beztroska! ahhh .....

    http://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wyostrzaj tak tych zdjęć, bo to niesbyt wygląda ;>
    szczególnie zdjęcia z bliskej odległosci, placku :d

    poza tym to jesteśmy słit :*

    OdpowiedzUsuń

A pisz, ciekawe co wymyślisz geniuszu !